Powinniście być świadomi, że właśnie rozpoczął się nowy etap w moim życiu. Będziecie świadkami dalszych moich upadków, potknięć i tego typu moich poczynań. Jednak, mam nadzieję, że są ludzie na tym wielkim świecie, którzy pocieszą, że siniaków nie będzie, albo chociaż zwykłe "będzie dobrze" powie. Jestem słaba emocjonalnie, moje kroki ciągle się chwieją. Jednak jako tako daje sobie rade, stoję w pionie i nadal szukam czegoś przy czym będę stać całkowicie pewnie, przy czym nie będę czuła się bezwartościowa, a jedynie doda mi właściwego koloru w moim życiu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz